Beton na strop
Po wielu godzinach oczekiwania (spóźnienie 5 godzin - awaria pompy) UDAŁO nam się zalać strop betonem. Ciężko i opornie szło całe przygotowanie do zalania stropu.
Po wielu godzinach oczekiwania (spóźnienie 5 godzin - awaria pompy) UDAŁO nam się zalać strop betonem. Ciężko i opornie szło całe przygotowanie do zalania stropu.
Strop ułożony. Jeszcze tylko trzeba małej kosmetyki przy szalunkach i we wtorek BETON.
dokończony strop w salonie w głębi widać miejsce gdzie będą kiedyś drzwi wejściowe
a droga do nieba zawsze się przyda....... brakuje tylko schodów
i dokończona ściana "kominkowa" bez kominka, po prawej wejście do pralnio-suszarni i garażu.
Majster mimo deszczowej pogody pracuje, ułożyli kawałek stropu, zasypali część dołów wokół domu i na wtorek będziemy zamawiać beton...... nareszcie.
Po wtorkowej ulewie woda wypłukała część piasku pod fundametem od strony tarasu. Ekipa majstra od rana zajęła się układaniem folii kubełkowej oraz rury drenażowej, zniknęła jedna góra piasku co cieszy nas ogromnie.
Przy układaniu stropu oczywiście musiał wyniknąć jakiś problem, otóż okazało się że brakuje 1/3 pustaków do stropu.... Panowie w Leier' ze źle obliczyli ilość pustaków i wszystko przesunęło się do poniedziałku . Najgorsze jest to że wszelkiego rodzaju opóźnienia nie robią już na nas żadnego wrażenia i przestaliśmy się już tym przejmować, nie ma po co się denerwować.
salon
kuchnia
salon z zewnątrz
salon a w głębi wejście do kuchni
garaż.