Witamy wszystkich którzy odwiedzają masz blog. Ocnkęliśmy się z zimowego snu i dzisiaj rozpoczęliśmy przygotowania do kolejnego etapu budowy, mianowicie do dachu. Znaleźliśmy wykonawcę, który mimo syberyjskich mrozów położy nam dachówkę. Wybraliśmy Robena miedzianą monza plus angobowaną. Jutro dojedzie transport z dachówką, którą dzisiaj już widzieliśmy na samochodzie.
Tak wyglądał nasz wjazd na posesję o godz. 10.00.
a tak wyglądał po 3 godzinach. odśnieżałem razem z moją ukochaną ŻONECZKĄ.
zdjęcia nie oddają rozmiarów zasp jakie utworzyły się na działce, miejscami sięgały one 60 cm. Teraz działamy zapobiegawczo, pijąc złoty napój, mamy nadzieję że zmiejszy to jutrzejsze bóle związane z zakwasami